Andromeda – zapomniana gra od Galakty

To był bodajże Falkon 2015, kiedy na stoisku Galakty przykuła mój wzrok duża figurka obcego – szara, sięgająca powyżej pasa, któremu parszywie z oczu patrzyło. Był to bardzo zachęcający gadżet reklamujący nową grę Andromeda . Pamiętam, że kiedy usiedliśmy ekipą do stołu, to zagraliśmy od razu 2 rozgrywki. Tytuł wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie, jednak dość wysoka cena odwiodła mnie od zakupu. Pomyślałem, że poczekam, może kupię innym razem. I doczekałem się, po 2 latach na Pyrkonie Galakta sprzedawała Andromedę za 1/3 ceny. Skusiłem się i nie żałuje.

Andromeda – kilka słów o zasadach gry

Andomeda - figurki

Andomega posiada schludnie wykonane figurki.

Andromeda posiada bardzo oryginalny mechanizm licytowania kośćmi akcji, jaki nie spotkałem w żadnej innej grze. Otóż osią gry jest wybór przez jednego z graczy zestawu kości akcji, a reszta decyduje czy chce tę kombinację czy nie. Jeśli nie, to gracz, który wybierał taki set akcji jest zmuszony go wziąć. Takie rozwiązanie powoduje, że trzeba sprytnie balansować pomiędzy tym, żeby nie dać za dużo, bo wtedy w puli dla kolejnych graczy będzie coraz mniej akcji (maksymalnie jest 13 kości) albo nie dać za mało, bo wtedy zostanie się z mizerną pulą akcji dla siebie. Reszta gry to area control – statek kosmiczny Andromeda składa się z poszczególnych pomieszczeń – losowo rozkładanych modułów planszy, których kontrola gwarantuje zarówno dodatkowe punkty zwycięstwa jak i możliwość zagrania unikalnych akcji. Do tego dochodzi wykonywanie prostych misji. Wszystko to daje bardzo zgrabną, schludnie wykonaną grę, w której można się przepalić i wpaść w paraliż decyzyjny ze względu na fazę rozdawania kości akcji.

Gra z konkursu

Andormada - kości akcji

Customowe kości akcji

Z grą Andromeda wiąże się w ogóle ciekawa historia. Raz do roku wydawnictwo Galakta organizuje konkurs na najlepszy prototyp gry. Nagrodą główną jest nie bagatela, wydanie gry. W drugiej edycji tego konkursu wygrała właśnie Andromeda. Jej premiera odbyła się na Essen w 2015 roku.

Zapomniana gra?

Jak na tak dobrą grę (być może tylko w ocenie Planszożercy i jego znajomych) zadziwia fakt, że jest ona dość nieznana. Na BGG nieszczególnie błyszczy zarówno pod względem liczby ocen jak i średniej oceny graczy. Może to jest związane z małym nakładem, choć fakt ostatniej pyrkonowej wyprzedaży świadczy, że Andromeda zalega na magazynie. Powstaje pytanie, dlaczego tak ciekawa gra nie cieszy się większą popularnością?

Andromeda - rozgrywka

Rozgrywka na 4 graczy.

Może dlatego, że ogólnie wydawnictwo Galakta ma problem z promocją swoich gier (wydawane gry FFG czy Kosmosu „reklamują się same”). To samo zresztą dzieje się z innymi grami tego wydawnictwa jak Metallum czy Wiek Złodziei. Gry typu dudes on the map cieszą się dużą popularnością, a Andromeda do takich gier zdecydowanie należy. Szkoda, bo to jest bardzo dobra gra.